Rowerki biegowe i jeździki okiem fizjoterapeutki dziecięcej

Rowerki biegowe i jeździki okiem fizjoterapeutki dziecięcej

Cześć! W dzisiejszym wpisie chciałabym opowiedzieć Wam o rowerkach biegowych i jeździkach. W obecnych czasach obserwuję wzrost świadomości rodziców na temat prawidłowego rozwoju dziecka i chęć jego wspierania. Producenci zabawek dla dzieci proponują bardzo wiele sprzętów, jednak często niełatwo jest ocenić, który z nich będzie wspierał rozwój malucha, a który niekoniecznie. W dzisiejszym wpisie chciałabym chociaż trochę ułatwić Wam to zadanie.

Na początku odpowiedzmy sobie na pytanie: „Czy rowerki i jeździki „przeszkadzają” w rozwoju dziecka?”.

To zależy! Jeśli wybierzemy odpowiedni sprzęt (i w odpowiednim czasie!), to nie.

Kiedy można zaproponować dziecku jazdę na rowerku biegowym lub jeździku?

Wtedy, gdy DOBRZE radzi sobie z samodzielnym chodem. Rowerki biegowe i jeździki NIE SĄ przeznaczone dla dzieci niechodzących. Kiedy maluch nauczy się chodzić, dajmy mu jeszcze trochę czasu, aby zwiększył swoją stabilność i poczuł się pewniej. Stanie się to wtedy, gdy:

  • zacznie węziej ustawiać stopy (zmniejszy swoją płaszczyznę podparcia),
  • będzie chodził z opuszczonymi rączkami (rączki ustawione wysoko, zgięte lub zaciśniętymi piąstkami świadczą o poszukiwaniu stabilizacji),
  • nie będzie często upadał.

Pamiętajmy, aby koniecznie kupić dziecku kask!

Jaka powinna być pozycja dziecka na rowerku/jeździku?

Dziecko powinno być wyprostowane (nie może być nadmiernie pochylone i kłaść się na kierownicy), kolanka powinny być lekko ugięte, a całe stópki oparte na podłożu.

Co z rowerkami na 3 kołach?

Rowerki 3-kołowe nie wykształcają rekacji równoważnych tak samo, jak rowerki 2-kołowe. Dodatkowy minus jest taki, że w przeciwieństwie do rowerków 2-kołowych, na rowerkach 3-kołowych są w stanie utrzymać się dzieci niechodzące, a nie jest to polecane. Niestety często skutkuje to nieprawidłowym ustawianiem nóżek. Pozwólmy dzieciom najpierw nauczyć się chodzić w prawidłowym wzorcu (a kiedy będą gotowe, zaproponujmy im rowerek 2-kołowy, dzięki któremu będą trenować równowagę i wzmacniać mięśnie).

Jakich rowerków i jeździków nie kupować?

Z brakiem regulacji wysokości siedziska. Jeśli siedzisko jest ustawione za nisko, maluch może nieprawidłowo ustawiać nóżki (co może skutkować ich koślawieniem lub szpotawieniem), nadmiernie pochylać się do przodu i niewłaściwie ustawiać miednicę. 

Zbyt wysokie ustawienie siedziska może z kolei skutkować między innymi nieprawidłowym ustawianiem stóp (maluch będzie odpychał się na paluszkach i nie będzie prawidłowo przetaczał stopy), co wpłynie na nadmierne napięcie mięśni znajdujących się z tyłu nóżek i może zaburzać wzorzec chodu.

Możesz zdecydować się na rowerek/jeździk z brakiem regulacji wysokości siedziska, jednak dopasuj go wtedy do wzrostu dziecka i weź pod uwagę to, że nie posłuży on przez dłuższy czas.

Co z jeździkami o szerokim siedzisku, na 4 kołach? 

Szerokie siedzisko wymusza ustawienie nóżek w dużym zgięciu i odwiedzeniu. Jest to sytuacja niezbyt zbliżona do fizjologicznego wzorca chodu. Dużym minusem jest również brak możliwości regulacji wysokości siedziska w większości takich sprzętów. Generalnie proponowałabym wybór jeździka z wąskim siedziskiem, jednak jeśli dziecko rozwija się prawidłowo i parę minut dziennie pojeździ na jeździku z szerokim siedziskiem, prawdopodobnie nic mu się nie stanie. W granicach zdrowego rozsądku można przecież robić coś po prostu dla zabawy. Jednak nie wybierałabym takich jeździków jako coś, na czym dziecko jeździ codziennie podczas spaceru.

Pamiętajmy, żeby dawać dziecku czas i przestrzeń do wartościowej zabawy. Jazda na dobrze dobranym jeździku lub rowerku biegowym na pewno nie wpłynie negatywnie na prawidłowo rozwijającego się malucha, a wręcz przeciwnie – pozwoli mu pracować nad różnymi aspektami rozwoju. Dajmy dzieciom możliwość zdobywania nowych umiejętności i poznawania świata we własnym tempie. Bawmy się wspierając rozwój, ale nie przyspieszajmy go na siłę.

Jeśli brakuje Wam pomysłów na wartościowe zabawy z maluchem, zajrzyjcie do mojego ebooka „Fizjozabawy”, w którym pokazuję, jak wspierać różne aspekty rozwoju, wzmacniać ciałko malucha w różnych pozycjach, a przede wszystkim miło spędzać z nim czas, który tak szybko ucieka 🙂 Więcej o ebooku możecie poczytać tutaj.

Już teraz zapiszcie się do newslettera i odbierzcie rabat 5% na ebooka.

[mc4wp_form id=”104″]

Pamiętajcie, że wszystko, co niepokoi Was w związku z rozwojem Waszego dziecka, powinniście skonsultować ze specjalistą (np. pediatrą czy fizjoterapeutą dziecięcym). Każdą wątpliwość warto wyjaśnić z lekarzem. Moje wpisy mają charakter jedynie edukacyjny i informacyjny i nie zastąpią wizyty u specjalisty.

5 Comments

Dodaj komentarz! :)